Mało węzłów to dobrze
Jeśli może być linia prosta, to niech będzie
Strzeż się B-Splines
Jak wciągnąć coś do listy symboli dokumentu? Używamy przycisku Dodaj symbol z bieżącego dokumentu z panelu Obiekt / Symbole
Są pewne "ale". Jeśli chcemy, aby dało się ustawiać wypełnienie i kontur symbolu, to trzeba wejść w edytor XML, otworzyć atrybut <defs>, znaleźć nasz nowy symbol (na ogół na końcu) i przenieść definicję stylu do atrybutu inkscape:symbol-style
Warto aby wszystkie symbole umieścić gdzieś na dokumencie. Choćby w ukrytej warstwie. Dlaczego? Bo możemy czasami chcieć wykorzystać Plik / Oczyść dokument. Ta funkcja usuwa wszystkie nieużywane w dokumencie symbole, desenie itp.
Najtrudniejsze są oczywiście linie progów i okapów. Kiedyś generowaliśmy je rozszerzeniem, które przy pomocy funkcji Tekst na ścieżce rozciągało na linii napis złożony z symboli zapisanych w specjalnej czcionce. Były z tym różne problemy. Przede wszystkim działało to wolno.
Jak można inaczej? Przy pomocy funkcji Ścieżka / Edytor efektów ścieżki. Przykładowo, aby zrobić linię progu:
Co ważne, nie musimy tej procedury przetwarzać dla każdego progu. Mając jeden wzorcowy próg, aby narysować następny:
Efekt linii okapu uzyskujemy poprzez efekt ścieżki Deseń wzdłuż ścieżki. Jest trochę zabawy z narysowaniem odpowiedniego deseniu. Gotową linię tego typu (razem z linią progu) można znaleźć w nowym pliku wzorcowym SVGZ.
Koniecznie trzeba wiedzieć o ikonce Wyświetla zarys ścieżki (bez efektów ścieżki) pojawiającej się po wejściu w narzędzie edycji węzłów. Oszczędza frustracji.
Przykład siatki dobrze demonstruje narzędzia do precyzyjnego przesuwania i rozmieszczania w Inkscape. Aby narysować bez rozszerzeń siatkę, robimy tak:
W podobny sposób możemy narysować pionowe linie siatki.
Deseniami możemy wypełnić obszary z: gruzem, otoczakami, lodem, osadami.
Desenie pozwalają unikać żmudnej pracy i powoduja, że Inkscape działa szybciej (w porównaniu do wypełniania powierzchni indywidualnymi symbolami). Jednak aby korzystać z nich skutecznie, trzeba pójść na kilka kompromisów dotyczących zestawu używanych na planie symboli.
Szare kamienie muszą być szare, bez obwódki:
Zamiast falki do osadów, trzeba użyć czegoś innego (np. kreski):
Da się przyzwyczaić. Praktyczny przykład planu z kreskami do osadów i szarymi kamieniami:
Rysujemy coś, zaznaczamy, a następnie wybieramy Obiekt / Deseń / Obiekty na deseń
Rysujemy kształt (zamknięty), następnie wchodzimy w okno Wypełnienie i kontur. Tam w zakładce Wypełnienie klikamy ikonkę Deseń i z listy wybieramy interesujący nas deseń. Zapewne będziemy chcieli też wyłączyć kontur kształtu.
Zazwyczaj deseń ma nie taką skalę jak chcemy. Aby to naprawić, wybieramy narzędzie zaznaczania węzłów. Jeśli wybierzemy je dla obiektu wypełnionego deseniem, to poza edycją węzłów, przy pomocy charakterystycznych uchwytów (krzyżyk, kółko i prostokąt) będziemy mogli regulować sposób wypełnienia deseniem (uchwyty sterują odpowiednio: położeniem, obrotem i skalą). Skalować pewnie będziemy chcieli przytrzymując Ctrl (skalowanie proporcjonalne). Uwaga: uchwyty często są w niespodziewanym miejscu strony, często bardzo daleko od obiektu.
Nowo dodany deseń ma nazwę typu pattern2369. Co można z tym zrobić? Chyba tylko wejść do Edycja / Edytor XML, znaleźć atrybut <defs> i w nim nasz nowo dodany deseń (zazwyczaj ostatni). Zmieniamy ID na jakiś bardziej konkretny (np. snieg). Nie wiem, czy warto używać polskich znaków lub spacji...
Desenie ładnie się kopiują przy pomocy Edycja / Wklej styl. Prowadzi to jednak to nadprodukcji deseni. Jeśli planujemy dużo obiektów wypełnionych takim samym deseniem, może warto zamiast tego utworzyć tylko jeden obiekt. Każdy obiekt może składać się z wielu niezależnych od siebie kształtów. Działamy tak:
Obiekty można tez połączyć "po fakcie" przy pomocy funkcji Ścieżka / Suma. Problem jednak w tym, że trudno przewidzieć który z wybranych obiektów wtedy nada styl nowo powstałemu, połączonemu obiektowi.
Wygodnie jest mieć wypełnienie w środku jaskini. Pomaga to przy przedstawianiu nakładających się korytarzy (wypełnienie korytarza położonego wyżej ustawiamy na półprzezroczyste i czasami to wystarczy). Lepiej widać, gdzie w jaskini są filary. No i właściwie mając wypełnienie nie trzeba przerywać linii siatki.
Problem jednak jest taki, że zrobienie wypełnienia wymaga masy pracy. Trzeba właściwie jeszcze raz narysować obrys korytarzy jaskini. Nie da się tego załatwić jednym obiektem, bo brakuje nam funkcji "nie rysowania kawałka konturu".
Jakimś sposobem rozwiązania tego problemu jest użycie przycinania. Rysujemy jaskinię jako jeden wypełniony obiekt, a następnie rysujemy maskę, która obetnie nam fragmenty z niepotrzebnym konturem.
Zaznaczamy narysowany fragment jaskini oraz narysowaną maskę i wybieramy Obiekt / Przytnij / Ustaw. Tak nałożoną maskę przycinania można łatwo edytować przy pomocy narzędzia edycji węzłów, o ile zaznaczy się ikonkę Wyświetla elementy sterujące ścieżkami przycinania zaznaczonych obiektów
Całą jaskinię możemy poskładać z wielu przyciętych elementów z różnymi stylami konturów.
Nie należy mnożyć bytów ponad potrzebę. Za dużo warstw to same kłopoty. Ale wygląda na to, że z praktycznych przyczyn wypada mieć co najmniej trzy warstwy: wypełnienie kolorem środka jaskini (najniżej), szczegóły spągu (pośrodku), obrys korytarza (na górze). Powody są takie:
W zależności od preferencji, warto rozważyć rozbicie warstwy szczegółów na jeszcze kilka osobnych. Co najmniej Obszary (niżej) i Symbole (wyżej). Zablokowanie warstwy z obszarami znacząco ułatwia pracę z innymi obiektami, które umieszczamy na obszarach.
Mając kilka poziomów przecinających się korytarzy, korzystamy z hierarchii warstw. Każdy poziom ma swój zestaw warstw jak wyżej.
Na swoją własną, osobną warstwę - tylko jedną, niezależnie od liczby poziomów w jaskini - zasługują:
Każdy nowy użytkownik Inkscape przez pierwsze kilkadziesiąt godzin pracy w programie stale wciska obiekty nie do tej warstwy, co trzeba.
Najszybszym sposobem przełączania się na właściwą warstwę przed narysowaniem nowego obiektu jest ... wybranie obiektu, który znajduje się na pożądanej warstwie. Warto również korzystać z pola wyboru warstwy na dolnym pasku programu, jeśli akurat nie mamy pod ręką okna dialogowego Warstwy.
Jak przenieść źle umieszczony obiekt na właściwą warstwę? Można zaznaczyć, wyciąć, zaznaczyć odpowiednią warstwę i wkleić w miejscu (Ctrl+Alt+V). Ale da się prościej - wystarczy zaznaczyć, kliknąć prawym i wybrać z menu Przenieś na warstwę...
Nazwy partii nachodzą na siatkę i źle to wygląda. Co możemy zrobić? Najłatwiej jest skopiować warstwę z napisami (prawym klawiszem na nazwie warstwy i Powiel aktywną warstwę...), umieścić kopię poniżej właściwej warstwy z napisami, a następnie w kopii zaznaczyć wszystko (Ctrl+A) i ustawić w Wypełnieniu i konturze kontur dla napisów (np. biały, 1 mm). Można też ustawić przezroczystość warstwy z tłem napisów.
Tak utworzoną warstwę z napisami możemy traktować jako zupełnie tymczasową. W przypadku konieczności uaktualnienia/zmiany nazw, po prostu wyrzucamy tę warstwę i tworzymy od nowa (po wprowadzeniu zmian w napisach do zasadniczej warstwy napisów).
Aby edytować obiekt znajdujący się wewnątrz grupy, nie trzeba rozgrupowywać grupy. Wystarczy kliknąć dwukrotnie na grupę aby "wejść" do grupy i móc dowolnie zaznaczać i edytować jej elementy, a także dodawać do grupy kolejne obiekty. Aby wejść do grupy w grupie, klikamy dwukrotnie dwa razy. Aby opuścić edycję grupy, klikamy dwa razy na pustym fragmencie rysunku lub używamy pola wyboru na dolnym pasku programu. Największym zagrożeniem tej funkcji jest nieświadome tworzenie obiektów wewnątrz grupy (zamiast na wyższym poziomie) kiedy zapomni się z grupy "wyjść".
Nie wszyscy wiedzą, że przy pomocy narzędzia edycji węzłów można edytować wiele obiektów równocześnie. Kolejne obiekty dodajemy do trybu edycji klikając z wciśniętym klawiszem Shift. Narzędzie edycji węzłów jest też świetnym sposobem aby zaznaczyć głęboko osadzony w grupach obiekt (np. aby zmienić jego styl) - nie trzeba wówczas wchodzić w grupę, następnie w grupę w grupie, potem w grupę grupy grup itd. aby dotrzeć do takiego obiektu.
Oprócz bardzo przydatnej funkcji Edycja / Wklej styl (działającej również dla wielu zaznaczonych obiektów!) warto wiedzieć również o menu dostępnym pod prawym klawiszem na polach wskazujących aktualny kolor wypełnienia i konturu.
Zaprezentowany wyżej sposób tworzenia obrysu korytarza oraz wypełnienia jako jeden obiekt z użyciem przycinania ma dwie ważne wady. Po pierwsze, trudno jest ustawić przezroczystość samego tylko wypełnienia (co potrzebujemy do pokazywania przecinających się korytarzy) bez jednoczesnej zmiany przezroczystości konturu. Teoretycznie możemy ustawić przezroczystość na kolorze wypełnienia (zamiast na całym obiekcie lub na warstwie), ale w praktyce będziemy mieli kłopoty ze zgraniem ze sobą poszczególnych fragmentów - nie możemy wtedy nakładać ich jednego na drugi bez niepożądanych efektów nakładania się na siebie przezroczystości.
Drugim problemem jest kolejność warstw. Chciałoby się, aby wypełnienie było na samym dole, a kontur jaskini na samej górze. Pomiędzy tym powinny znajdować się szczegóły stropu i spągu. Tymczasem mając zarówno kontur, jak i wypełnienie jako jeden obiekt, nie można go umieścić jednocześnie na górze i na dole całej hierarchii warstw lub obiektów. W efekcie, jeśli na przykład chcemy narysować jeziorko dolegające do obrysu korytarza, musimy się bardzo starać.
Rozwiązanie tego problemu przy pomocy klonów nie jest może wybitnie eleganckie ... ale pokazuje kilka kolejnych, użytecznych funkcji Inkscape. Demonstrację zaczynamy od narysowania fragmentu jaskini techniką z przycinaniem (omówioną wyżej). Rysujemy go w warstwie Obrys. Załóżmy sobie też pustą warstwę Wypełnienie i umieśćmy ją poniżej warstwy Obrys.
W istocie ten fragment składa się z dwóch mniejszych fragmentów, a każdy z nich jest przycięty.
Teraz z tych dwóch fragmentów tworzymy grupę. A następnie z tej grupy tworzymy kolejna grupę. Przy pomocy dialogu Obiekt / Obiekty upewniamy się, że poszło dobrze. Powinniśmy mieć w drzewku grupę, pod nią kolejną grupę, a dopiero pod nią dwa kształty.
Dialog Obiekt / Obiekty jest bardzo ciekawy sam w sobie. Możemy przy jego pomocy na przykład zmienić nazwy nowo utworzonych grup - zewnętrzna grupa niech nazywa się Ostylowana, a wewnętrzna - Nieostylowana.
Teraz wchodzimy do grupy wewnętrznej (Nieostylowanej), klikając w dialogu Obiekt / Obiekty w którykolwiek z kształtów w tej grupie. Klikamy następie Ctrl+A, dzięki czemu zaznaczamy wszystkie kształty w grupie. Dalej w lewym dolnym rogu, w miejscu gdzie prezentowany jest kolor wypełnienia, klikamy prawym klawiszem. Z menu wybieramy Nie określono wypełnienia. Dla pewności wybieramy z listy obiektów również samą grupę Nieostylowaną i również ustawiamy jej wypełnienie typu Nie określono wypełnienia.
Teraz klikamy w dialogu Obiekt / Obiekty grupę "ostylowaną". Mając zaznaczoną tę grupę, ustawiamy brak wypełnienia (klikając X z palety kolorów).
I teraz nastąpi czarna magia. Zaznaczamy Grupę nieostylowaną w dialogu Obiekt / Obiekty, a następnie z menu wybieramy Edycja / Klony / Utwórz klon. Na skutek tego ruchu na liście obiektów pojawia się nowa pozycja o nazwie rodzaju use24215. Możemy zmienić jej nazwę - nazwijmy ją na przykład Klon obrysu.
Teraz mając zaznaczony Klon obrysu wybieramy kolor wypełnienia (np. szary).
Wydaje się, że wróciliśmy do punktu wyjścia. A jednak, jak się zaraz okaże, sytuacja jest zgoła odmienna. Teraz przenosimy obiekt Klon obrysu do warstwy Wypełnienie. Możemy to zrobić na przykład zaznaczając ten obiekt na liście obiektów, a następnie klikając prawym klawiszem - ale uwaga - na obszarze rysowania. W menu mamy wtedy do dyspozycji opcję Przenieś na warstwę. Na koniec blokujemy warstwę Wypełnienie.
Co uzyskaliśmy?
Przy pomocy okna Obiekt / Obiekty można zamienić warstwę w zwykłą grupę (i na odwrót).
Klonując warstwy możemy utworzyć widok przesunięty, który automatycznie będzie uaktualniał się po modyfikacji widoku głównego. Postępujemy następująco:
W skrajnym przypadku technikę te można zastosować do układania na stronie całego planu w ogóle. Wówczas zasadniczy rysunek planu prowadzimy zupełnie poza obszarem strony, a główny widok planu w obszarze strony jest jednym z utworzonych w powyższy sposób "widoków przesuniętych"